Kup Teraz, Zapłać Później: Popularne rozwiązanie finansowe może być pułapką dla młodych konsumentów

Usługi typu „Buy Now, Pay Later” (BNPL) szybko zdobywają popularność wśród młodych klientów, którzy chętnie robią zakupy online. Eksperci ostrzegają jednak, że takie modele płatności mogą prowadzić do nadmiernego zadłużenia i wymagać silniejszej regulacji.
10 września 2025, 16:38
ŹródłoCNBC / Financial Times / Reuters
USA / Global
Kup Teraz, Zapłać Później: Popularne rozwiązanie finansowe może być pułapką dla młodych konsumentów

W ciągu ostatnich lat usługi „Kup Teraz, Zapłać Później” (BNPL) stały się jednym z najdynamiczniej rozwijających się trendów w finansach konsumenckich. Platformy fintechowe oraz duże sieci handlowe coraz częściej oferują możliwość rozłożenia płatności na raty – zwykle cztery równe części – bez odsetek w pierwszym okresie. Dla młodszych pokoleń, zwłaszcza osób z pokolenia Millenialsów i Generacji Z, taka opcja wydaje się atrakcyjną alternatywą dla tradycyjnych kart kredytowych.

Popularność BNPL rośnie w imponującym tempie. Szacunki wskazują, że miliony Amerykanów i Europejczyków skorzystały z tej metody przynajmniej raz, a globalna wartość transakcji może w ciągu dekady przekroczyć bilion dolarów rocznie. Detaliści odzieżowi, sklepy z elektroniką, a nawet supermarkety chętnie wdrażają ten model, co sprawia, że opcja odroczonej płatności staje się codziennością.

Za atrakcyjną ofertą kryją się jednak istotne ryzyka. Podział kwoty na mniejsze raty powoduje, że konsumenci łatwo tracą poczucie rzeczywistych wydatków. Kilka równoległych planów BNPL może szybko doprowadzić do poważnych problemów finansowych. Dodatkowe koszty – opóźnienia w spłatach czy ukryte opłaty – potrafią znacząco obciążyć budżet młodego użytkownika.

Problemem jest także brak przejrzystości. Większość firm BNPL nie raportuje terminowych spłat do biur kredytowych, co oznacza, że klienci nie budują historii kredytowej. Zaległości mogą natomiast trafić do windykacji i poważnie zaszkodzić zdolności kredytowej. To szczególnie niebezpieczne dla młodych dorosłych, którzy dopiero zaczynają swoją drogę finansową.

Na rynek coraz uważniej patrzą regulatorzy. W USA Biuro Ochrony Finansów Konsumentów (CFPB) analizuje działalność dostawców BNPL pod kątem ukrytych kosztów i niejasnych warunków. Podobne dyskusje toczą się w Wielkiej Brytanii oraz Unii Europejskiej, gdzie coraz głośniej mówi się o traktowaniu BNPL jak tradycyjnych kredytów konsumenckich. Oznaczałoby to obowiązek sprawdzania zdolności kredytowej i zapewnienia silniejszych mechanizmów ochrony konsumentów.

Zwolennicy BNPL argumentują, że usługi te demokratyzują dostęp do finansowania i pozwalają elastycznie zarządzać wydatkami. Twierdzą, że większość klientów korzysta z nich odpowiedzialnie, a wskaźniki niespłaconych należności są niższe niż w przypadku kart kredytowych. Krytycy kontrują jednak, że brak jednolitych regulacji prowadzi do nierównych warunków i zwiększa ryzyko nadmiernego zadłużenia wśród najmłodszych.

Doradcy finansowi zalecają ostrożność. BNPL należy traktować jak każdy inny dług – warto korzystać z tej formy płatności tylko wtedy, gdy raty można bezpiecznie zmieścić w budżecie. Ważne jest śledzenie wszystkich aktywnych planów, ustawianie przypomnień o terminach spłat i unikanie nakładania się kilku zobowiązań naraz.

Coraz większą popularność zdobywają również inicjatywy edukacyjne. Organizacje non-profit w USA i Europie prowadzą kampanie informacyjne, a szkoły oraz uniwersytety zaczynają włączać zagadnienia finansów cyfrowych do programów nauczania.

Debata wokół BNPL pokazuje szersze zjawisko: zderzenie innowacji z potrzebą regulacji. Usługi „Kup Teraz, Zapłać Później” oferują wygodę i elastyczność, ale bez odpowiednich zasad mogą obciążyć młodych konsumentów poważnymi kosztami. Przyszłość BNPL zależeć będzie zarówno od decyzji regulatorów, jak i od umiejętności konsumentów w rozsądnym korzystaniu z nowych technologii finansowych.

Podstawowy wniosek pozostaje prosty: wygoda dzisiaj nie powinna prowadzić do problemów finansowych jutro.

Udostępnij

ChatGPT Perplexity